Vigevano
Położone w odległości godziny jazdy autobusem na zachód od Pavii, VIGEVAN0 jest jednym z zamożniejszych miasteczek lombardzkich, w którym roi się od butików, sprzedawców antyków, a przede wszystkim sklepów z butami. Przemysł obuwniczy jest bowiem główną przyczyną dobrobytu miasta. W niedziele na Corso Cavour zwiedzić można jedyne we Włoszech muzeum butów, które posiada w swoich zbiorach najdziwaczniejsze i najbardziej ekscentryczne wzory butów z całego kraju.
Samo miasto nie jest zbyt interesujące i nie ma tu wiele do zobaczenia poza Piazza Ducale. Zaprojektowany przez Bramantego (pod znacznym wpływem Leonarda) plac, otoczony z trzech stron dobrze zachowanymi, pokrytymi wytwornymi freskami podcieniami, jest wcieleniem renesansowej harmonii i nawet barokowa fasada katedry, umiejętnie zaokrąglona, aby ukryć fakt, że kościół stoi pod pewnym kątem do placu, nie narusza proporcji całości.
W Vigevano warto odwiedzić jeszcze Castello (wt.-nd. 9.30-12.30 i 14.30-17.30). Ta twierdza Viscontich, a później Sforzów, jest w remoncie od ponad dziesięciu lat, ale właśnie ten stan połowicznego rozkładu jest przyczyną jej atrakcyjności. Ponieważ zamek nie jest w zasadzie pilnowany, zwłaszcza rano, można wejść, gdzie tylko się chce, po trzeszczących schodach na górne piętra, czy przesiąkniętymi wilgocią korytarzami w dół, do lochów. Najstarszą częścią kompleksu jest zbudowany przez Viscontich dla obrony drogi do Mediolanu, połączony z zamkiem krytym przejściem, fort Rocca Yecchia. Sforzowie utrzymali militarny charakter zamku, ale dobudowali do niego elegancki, a dziś zaniedbany Palazzo Ducale, otwarty korytarz dla wieczornych przechadzek dam dworu, Loggia delle Dame, i drugą otwartą galerię, Falconiera. Ta ostatnia była początkowo przeznaczona na ćwiczenie sokołów, ale obecnie znajduje się tu najbardziej absurdalna wystawa na zamku, zbiór płytek ceramicznych z wojskowej łazienki, którą postawiono na początku tego stulecia w ramach przebudowy zamku na koszary. Po prawej stronie dziedzińca mieszczą się zaprojektowane przez Leonarda stajnie. Pod bardzo wysokim dachem stajni właściwej znajduje się strych, przeznaczony dawniej na siano i dla żołnierzy (daje to pewien obraz życia i pracy wojska Sforzów).