GENUA (GENOVA)
Genua jest „miejscem, które przytłacza z każdym dniem coraz bardziej[…] obfituje ona w najdziwniejsze kontrasty; na każdym kroku pojawiają się rzeczy malownicze, brzydkie, podłe, wspaniałe, urzekające i obraźliwe”, napisał w roku 1844 Dickens, i ten opis nadal pasuje do miasta. Jest to miejsce zaskakująco zróżnicowane i zupełne pominięcie go byłoby wielkim błędem. W centrum tego wszystkiego znajduje się otoczony mnóstwem średniowiecznych uliczek port. Ta stara dzielnica posiada w sobie więcej życia niż wszystkie letniska nadmorskie razem wzięte.
Genua doszła do dobrobytu dzięki morzu, poprzez handel, eksploatacje kolonii i dokonywane zgodnie z prawem piractwo. W XIII wieku stała się ona jedną z pięciu włoskich republik morskich, a jednocześnie nieprzejednanym wrogiem dwóch innych, Wenecji i Pizy. Z nimi też pozostawała w niebezpiecznym dla miasta konflikcie. Jednak Genua doświadczyła jeszcze większych zagrożeń, gdyż w XVII i XVIII wieku w tym samym czasie, gdy straciła ona swoją pozycję finansowej stolicy Europy, najechały ją Francja i Austria.
W okresie jednoczenia się Włoch Genua cieszyła się stosunkowo wolną prasą i uznawała przynajmniej niektóre swobody obywatelskie. Przybywali tu uchodźcy polityczni z innych, bardziej autokratycznych części Włoch i dlatego kwitła tu myśl radykalna. W Genui urodził się jeden z głównych zwolenników zjednoczenia, Mazzini, a z portu w Genui w roku 1860 Garibaldi, którego rodzina pochodziła z okolic miasta, wyruszył ze swoim „Tysiącem” na Sycylię. Tu też rozpoczęła się włoska rewolucja przemysłowa, a kontakty i szlaki handlowe na Bliski Wschód, do Afryki Północnej i Hiszpanii sprawiły, że miasto uległo wpływom różnych kultur. Obecnie port przeżywa kryzys, ale Genua pozostała centrum nowej imigracji.
Życie miasta skupia się między dwoma stacjami kolejowymi a brzegiem morza. W portalach dawnych pałaców mieszczą się sklepy spożywcze, pomiędzy wytworne, drogie sklepy meblowe wciśnięte są warsztaty stolarskie, a wszystko otacza tłum ludzi, którzy mówią trudną do zrozumienia mieszaniną dialektu neapolitańskiego, kalabryjskiego i portugalskiego. Jest tu tyle pięknej architektury i zbiorów sztuki, że wystarczy na kilkudniowe zwiedzanie. Warto odnaleźć takie małe średniowieczne kościoły, jak San Donato czy Santa Maria di Casteilo, Cattedrale di San Lorenzo ze wspaniałym skarbcem, jak też renesansowe pałace z galeriami sztuki flamandzkiej, orientalnej czy przedkolumbijskiej. Poza tym można tu pójść do kina czy teatru, na występ zespołu muzycznego, do eleganckiego baru czy do klubu. Kwitnie tu również życie polityczne.
Orientacja w mieście
Stare Miasto — plątanina uliczek — rozciąga się w kierunku portu, przy czym granicę południową stanowi biegnąca wzdłuż wybrzeża Via Gramsci, a północną Via Balbi i jej przedłużenia. Nowsza dzielnica miasta zaczyna się na prawo od Piazza de Ferrari, skąd przez handlowe centrum Genui, prosto do rejonu wokół Stazione Brignole, ciągnie się Via XX Settembre. Zorientowanie się w mieście wymaga pewnego czasu, przy czym warto zwrócić uwagę na położenie obydwu dworców, które są użytecznymi punktami odniesienia. Poza centrum, za Stazione Brignole, znajduje się dzielnica plażowa Albaro, a jeszcze dalej — należący dziś do miasta mały port rybacki, Boccadasse. Położone wyżej rejony Genui to głównie dzielnice mieszkaniowe. Pozostała część miasta rozciąga się na wąskim, 35-kilometrowym pasie wokół zatoki, od Nervi na wschodzie do Pegli na zachodzie (obydwa letniska są już obecnie przedmieściami).